Zgodnie z tradycją, już trzeci rok, Bractwo św. św. Cyryla i Metodego w Białymstoku (koło Nr 1) w drugi dzień świąt postanowiło kolędować i sławić Narodzenie Chrystusa.
Kolędnicy spotkali się przy Cerkwi św. Proroka Eliasza w Dojlidach. Wszystkich kolędników przywitał opiekun duchowy bractwa o. Archimandryta Sergiusz, składając życzenia świąteczne i wyrażając radość z przybycia bratczyków.
Potem wszyscy stanęli wraz z gwiazdą przy grobie Ś.P. Prot. Mikołaja Borowika, byłego opiekuna naszego bractwa. Zapalono znicze i o. Archimandryta Sergiusz wraz z bratczykami wznieśli modlitwy za spokój duszy Baciuszki oraz zaśpiewano kolędy.
Następnie kolędnicy udali się do Domu Spokojnej Starości przy Parafii św. Proroka Eliasza. Ks. Mitrat Anatol Fiedoruk wszystkich serdecznie przywitał i zaprosił do kolędowania. Mieszkańcy tego domu byli bardzo uradowani widząc gwiazdę i słysząc śpiewy kolęd.
Na spotkaniu grudniowym bractwa prof. Antoni Mironowicz zapraszał do kolędowania w jego domu. Wdzięczni profesorowi za wykłady bratczyki chętnie odwiedzili zacnego profesora. Tutaj kolędnicy mieli niezwykłe szczęście, gdyż mieli możliwość pokłonić się ikonie z moszczami św. Mitrofana Woronicza, świętego z XVIII wieku.
Potem wraz z gwiazdą i śpiewem kolęd bratczyki byli zapraszani do domów świętujących rodzin. Strudzeni kolędnicy kolędowali w domu przewodniczącego bractwa Mikołaja Nazaruka. Kolędnicy z wielką chęcią przystąpili do kolędowania, albowiem wzięli do serca przekazany przez o. Archimandrytę Sergiusza apel Władyki Andrzeja zachęcający do złożenia ofiary na freski supraskiej monasterskiej cerkwi Zwiastowania Najświętszej Marii Panny.
Opracowała: Halina Borowik