Pielgrzymka do Warszawy 4 sierpnia 2022 r.

Pielgrzymka autokarowa do Warszawy Bractwa Świętych Cyryla i Metodego w Białymstoku –Koło Nr1. Zgodnie z planem pracy naszego koła  4 sierpnia b.r. odbyła się autokarowa pielgrzymka do Warszawy. Celem wyjazdu był udział w świątecznej liturgii w warszawskiej katedrze metropolitalnej poświęconej ku czci Św. Marii Magdaleny, modlitwa na grobie Ś.P. Bazylego Piwnika na cmentarzu na Woli oraz w nowo budującej się cerkwi Hagia Sophia na Ursynowie. W obecnym czasie każda propozycja wyjazdu a nawet spotkania łączy się z wieloma problemami. Ludzie mają wiele obaw związanych m.in. z pandemią, chorobą lub zwykłym przyzwyczajeniem do pozostania w domu. Najpierw chętnie  zgłaszają swój udział w uroczystości a następnie rezygnują podając różne przyczyny lub  w milczeniu proszą o skreślenie z listy. Tym razem było też tak samo. W sumie w tej pielgrzymce prawdę mówiąc wzięli udział ci, u których było błogosławieństwo Boże… Opiekun duchowy naszego koła o.  Archimandryta Sergiusz w pewnym momencie zaproponował naszemu przewodniczącemu Krystianowi Jaszczykowi aby do Warszawy pojechać razem z dziećmi z Ukrainy mieszkającymi  w Monasterze Supraskim. Zarząd Bractwa naszego koła wyraził aprobatę propozycji ojca Archimandryty Sergiusza i z radością zaakceptował wspaniały pomysł. W czwartek wczesnym rankiem, o godzinie 6.30 przy białostockiej katedrze diecezjalnej zatrzymał się  autobus z dziećmi i ich opiekunami z Ukrainy na czele z naszym opiekunem duchowym. Ojciec Sergiusz radośnie wszystkich witał i udzielał błogosławieństwa naszym bratczykom – pielgrzymom. Autobus pielgrzymkowy  ruszył w dalszą trasę ze wspólnie odśpiewaną modlitwą. Po porannej modlitwie pięknie przeczytanej przez ucznia z Ukrainy i radosnym wszystkich powitaniu nastąpił moment szczegółowego omówienia  planu pielgrzymki. Ojciec Archimandryta dokładnie zaprezentował pielgrzymom życie świętej Marii Magdaleny – głosicielki Zmartwychwstałego Chrystusa. Dziewczynka z Ukrainy dodatkowo ku zrozumieniu pięknie przeczytała żywot tej świętej. Wkrótce goście z Ukrainy i bratczyki – pałomniki z Białegostoku stanowiły jedną zintegrowaną społeczność pielgrzymów. Na przemian recytowano wiersze religijne i śpiewano słowa modlitw. Cieszę się , że zabrałam na pielgrzymkę swoich wnuków Gabriela i Michała, którzy widząc odwagę i zaangażowanie dzieci i młodzieży z Charkowa chętnie prezentowali swoje umiejętności recytatorskie. Bratczyk Piotr Kruk zarecytował również wiersz swego autorstwa. Przy śpiewie piosenek z Bohohłaśnika w modlitewnym nastroju nieoczekiwanie ujrzeliśmy kopułę warszawskiej cerkwi katedralnej. W  okazałej warszawskiej świątyni pielgrzymi zapalili świece, podali zapiski O zdrawii i upokojenii, wznieśli swe modlitwy błagalne i dziękczynne a w szczególności pokłonili swe czoła ku kopii Leśniańskiej ikony Bogurodzicy  oraz przystąpili do Św. Sakramentów Spowiedzi i Eucharystii. W czasie nabożeństwa cudownie śpiewał chór katedralny, który stwarzał niezwykle modlitewną atmosferę. Świąteczną św. Liturgię celebrował Jego Eminencja Metropolita Sawa w asyście hierarchów: Władyki Abla, Władyki Grzegorza, Władyki Jerzego i Władyki Pawła oraz licznie przybyłego duchowieństwa. Wszyscy z zapartym tchem wysłuchali homilii Władyki Abla, który dawał przykłady z życia Św. Marii Magdaleny, które powinny być dla nas wzorem życia oraz wskazywał na ikonę Leśniańskiej z licznych cudów słynącej. Na podniosłą atmosferę święta miały wpływ słowa ojcowskiego pouczenia Jego Eminencji wzywające nas  do uczestnictwa w Świętej Eucharystii, do odpowiedzialności za swe czyny, wzorem Św. Marii Magdaleny świadomego i odważnego niesienia odpowiedzialności za swą wiarę prawosławną. Jego Eminencja swymi słowami stwarzał prawdziwie świąteczną i rodzinną atmosferę, Błażenniejszyj Władyka wszystkich pozdrawiał i dziękował nie omijając również przybyłych pielgrzymów… Jego Ekscelencja Jerzy miał w tym dniu swe urodziny więc wszyscy składali serdeczne życzenia. Wychodząc z katedry po nabożeństwie pielgrzymi – bratczyki  z Białegostoku poprosili Jego Eminencję o błogosławieństwo i wyrazili wdzięczność za założenie Bractwa świętych Cyryla i Metodego w Białymstoku. Pan Jarek Werdoni jako jeden z pierwszych działaczy naszego bractwa wręczył Jego Eminencji w podziękowaniu sękacz jako przysłowiowy chleb. Wszyscy pielgrzymi wraz z dziećmi z Ukrainy oraz opiekunem duchowym o. Archimandrytą Sergiuszem poprosiliśmy naszego Metropolitę  o wspólną pamiątkową fotografię. Po świętej liturgii pielgrzymi byli zaproszeni do metropolitalnego ogrodu na poczęstunek. Każdy mógł znaleźć sobie coś do pokrzepienia swoich sił. Po krótkim odpoczynku i posiłku nasza grupa rozdzieliła się. Dzieciom i młodzieży zaproponowano trochę atrakcji i zwiedzanie Warszawy. My bratczyki wyruszyliśmy na cmentarz na Woli aby zapalić znicze na grobie i wznieść modlitwy za spokój duszy Ś.P. Bazylego Piwnika – przewodniczącego zarządu centralnego bractwa.
  1. Archimandryta Sergiusz serdecznie modlił na grobie niedawno pokojnoho Wasilija się a my śpiewaliśmy ze wzruszeniem Wiecznaja pamiat’…..
Czas szybko mijał więc pospiesznie wyruszyliśmy do cerkwi Hagia Sophia. Tam czekał na nas o. Adam Magruk niezwykle pięknie opowiadający nam o swej okazałej świątyni… jej budowie, nabożeństwach, chórach, nauczaniu religii… Wszyscy zapalaliśmy świece, zostawialiśmy zapiski i swe ofiary…. A w duchu życzyliśmy by białostoczanie i inni prawosławni,  którzy zamieszkali w Warszawie odnaleźli to cudowne miejsce do modlitwy. Ta cerkiew jest godna podziwu… jeszcze niedawno tu były puste pola i łąki mokotowskie… Chciałoby się zaśpiewać „Ty jesi Boh tworaj czudiesa….”. Nikt się nie spodziewał wcześniej , że tutaj dzięki błogosławieństwu i usilnym staraniom Jego Eminencji Metropolity Sawy zostanie zbudowana taka okazała świątynia prawosławna. W drodze powrotnej wszyscy siedzieliśmy spokojnie w autobusie… i dzieci i ich opiekunowie i my bratczyki. Momenty ciszy były przerywane opowieściami gości z Ukrainy o ich dotychczasowych losach… dorośli opowiadali o swej działalności błahotworitielnoj wolontariuszy na rzecz ludzi w różnym wieku. Zaczynali od rozdawania święconej wody w metrze i jednocześnie przywołując na spotkania i udział w nabożeństwach w cerkwi. Następnie organizowali piesze krestnyje chody i pielgrzymki autokarowe do świętych miejsc i monasterów. Na początku skupiali się na osobach dorosłych i ich przywołaniu do wiary. Potem szczególną uwagę zwrócili na dzieci i młodzież, gdyż okazało się to jeszcze bardziej niezbędne i pożyteczne. W cudowny sposób z pomocą Bożą zgłaszali się osoby gotowe na miłosierdije. Niejednokrotnie wyjeżdżali na pielgrzymkę z dziećmi i młodzieżą bez zgromadzonych funduszy a w cudowny sposób dzięki pomocy Bożej wszystko zostało zrealizowane. Młodzi ludzie cieszyli, ich wiara wzrastała  i umacniała się. Byli gotowi do pracy dobroczynnej w dziecięcych szpitalach onkologicznych na rzecz chorych rówieśników. Dzieci opowiadały jak byli świadkami uzdrowienia ośmioletniego dziecka w czasie pielgrzymki do  Optinnoj pustyni. Chłopiec nie chodził, leżał w cerkwi a po modlitwie wstał i zaczął samodzielnie się poruszać … Dziecięca wiara jest niesamowicie głęboka. Jezus Chrystus wciąż nawoływał „Nie zabraniajcie dzieciom przychodzic do mnie; albowiem do takich należy Królestwo Niebios” Mat.19,14 Młodzi ludzie z Ukrainy dzisiejszą swoją sytuację spostrzegają jako nieustannie wspomaganą przez Boga. Niesamowitą opieką otoczeni byli w Domu Prawosławnym w Cieplicach, Parafii Prawosławnej w Jeleniej Górze …. a teraz w Prawosławnym Monasterze w Supraślu. Władyka Andrzej wraz z braćmi monasteru organizuje pomoc duchową, Wszyscy chętnie chodzą na nabożeństwa, mieszkają w okazałych warunkach, uczą się języka polskiego. W autobusie panował niesamowity ład... Oni opowiadali a my z zapartym tchem słuchaliśmy…. Byliśmy zadowoleni, że mogliśmy razem jechać z wdzięcznością bez narzekań. Wszyscy wraz nimi modlimy się i wspomagamy uchodźców aby ich życie wkrótce powróciło do normalności. Szybko upłynął czas tej niezwykłej pielgrzymki i wkrótce autobus z 42 pałomnikami  zatrzymał się przed naszym soborem Św. Mikołaja w Białymstoku. Dziękując Bogu za szczęśliwy powrót organizatorom i pielgrzymom zaśpiewaliśmy z wdzięcznością  Mnohaja leta”   Opracowała -Halina Borowik Fotografie- o. Archimandryta Sergiusz, Jarek Werdoni    

Accessibility Toolbar