U IKONY MATKI BOŻEJ SKOROPOSŁUSZNICY
„ Spasi Hospodi ludi Twoja …” zabrzmiało w autokarze 15 października 2015 r., gdy po raz kolejny udaliśmy się do Ikony Matki Bożej Skoroposłusznicy ( po raz pierwszy pielgrzymowali z nami parafianie ze Słoch Annopolskich). Kiedy zaczęliśmy śpiewać pieśni z Bohohłasnika, zmęczenie spowodowane trudami minionego dnia powoli odchodziło i nasyceni duchową siłą szczęśliwie dotarliśmy do celu. Cerkiew zapełniła się wiernymi i zapłonęły świece. Wszyscy pokłonili się cudotwórczej ikonie. Ojciec duchowy naszego koła oraz proboszcz tutejszej parafii odsłużyli akatyst do Skoroposłusznicy, a następnie z pokorą podchodziliśmy do
Jeleopomazanija. Otrzymaliśmy też ikonki Matki Bożej i waciki nasączone świętym olejem. Otrzymawszy wsparcie duchowe oraz święte dary , późnym wieczorem wróciliśmy do domu. Na koniec wszystkich uczestników zaprosiliśmy na pielgrzymkę do monasteru w Sakach
ŚWIĘTO W SAKACH
8 listopada 2015 r , w dniu święta ku czci św. Dymitra Sołuńskiego, spod Cerkwi śww. App. Piotra i Pawła wraz z o. Rościsławem Białomyzy wyruszyliśmy na pielgrzymkę autokarową do monasteru w Sakach. Po drodze dołączyli do nas pielgrzymi z parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Siemiatyczach i w modlitewnym nastroju dotarliśmy na miejsce.
Uroczystości świąteczne rozpoczęły się małym oświęceniem wody, a następnie nasz ojciec duchowy odprawił akatyst ku czci św. Dymitra. O godz. 9.30 odbyło się powitanie Jego Ekselencji Jerzego Biskupa Siemiatyckiego, który celebrował świąteczną liturgię. Jego Ekselencja w słowie duszpasterskim zwrócił uwagę na pokusy tego świata zasłaniające prawdziwy cel bytu człowieka na ziemi. Po liturgii odbył się „krestnyj chod”.
Po zakończonych uroczystościach świątecznych na wszystkich wiernych czekał gorący posiłek.
I jeszcze raz, ostatni tego dnia, rzut okiem w kierunku cerkwi św. Dymitra Sołuńskiego: cerkiew na wzgórzu otoczona wysokimi sosnami – miejsce przypominające Świętą Górę Grabarkę. Umieszczona w świątyni ikona św. Dymitra stała się przyczyną uzdrowień wielu osób i zyskała miano cudotwórczej. Monaster jest zatem potwierdzeniem wiary mieszkańców, że św. Dymitr nie przypadkowo wybrał właśnie to miejsce i że pomaga każdemu, kto stanie przed jego cudotwórczą ikoną. Św. Dymitr, syn bogobojnych i zamożnych rodziców, będąc naczelnikiem miasta Sołunia (Thessaloniki), jawnie rozpowszechniał wiarę Chrystusową. Gdy dowiedział się o nakazie uwięzienia go za to, polecił swoim sługom rozdać jego cały majątek. Z polecenia cesarza Maksymiana Święty został przebity włócznią. Odnalezione po pewnym czasie ciało św. Dymitra nie uległo rozkładowi. Z relikwii wydzielało się pachnące i uzdrawiające mirro, dlatego też Świętego nazwano Mirotoczywym.
„ Sława Bohu za wsio …” zabrzmiało w autokarze, kiedy ruszyliśmy w podróż powrotną. Szczęśliwi i uduchowieni wróciliśmy do domu.
A przed nami kolejna uczta duchowa – 13-14-15 listopada – Przegląd Pieśni Religijnej i Paraliturgicznej
Walentyna Sadowska